piątek, 18 marca 2011

Silikon

Hej, coraz więcej osób czeka na babeczki z silikonem. Natalia napisała, że spróbuje coś z nim zrobić. Chciałam dać Wam kilka wskazówek, bo jakiś czas temu zaczęłam się nim bawić (teraz moja babeczka inaczej by wyglądała, ale przy sobie akurat nie mam żadnej, później zrobię, bo teraz mi się nie chce). W zasadzie to w większości chodzi mi o to, co będzie potrzebne lub przydatne.

1. Zaopatrzcie się oczywiście w sylikon. Obojętnie jaki, jak najzwyklejszy, ja mam sanitarny.
2. Aby zrobić fajne wzory trzeba kupić worek dekoratorski i tylki. Dostępne są w sklepach typu "rolnik" itp
Tak wygląda worek dekoratorski:

 A tak tylki:
Dzięki nim można tak ozdabiać nasze prace:



3. Aby udekorować coś, na początku przygotujcie wypieczone/wygotowane ozdoby. Dopiero później nałóżcie silikon i wetknijcie prace.

4. Dla mniej kumatych, ale wątpię, ze ktoś o tym nie będzie wiedział. Silikon jest gumowaty, a po odstaniu nadal czuć (trochę) ten jego okropny zapach.

5. Pewnie będziecie się zastanawiać, jak wyczyścić worek i tylki. Jest to bardzo proste. Trzeba tylko poczekać na wyschnięcie silikonu i oderwać. Pod postacią "pasty" rozmaże się i sami sobie ręce ubadziacie.

6. Silikon nakładacie (chodzi o babeczki) na gotowe, twarde spody, a potem wtykacie przygotowane ozdoby. Odkładacie pracę na 24h i po tym czasie macie już babeczki.

7. Aby zrobić fajne wzory należy robić odpowiednie ruchy ręką. Chyba wiecie jak.

8. Są różne kolory silikonu, ale bez sensu kupować ileś tam nowych. Można kupić pigmenty, takie jak do farb akrylowych się dodaje i zmieszać. Nie będzie to aż taki ładny kolor jak gotowy silikon, ale możemy regulować jego odcień.

9. Do ozdabiania można używać nie tylko modeliny, ale też koralików, czy innych rzeczy.

10. Nie wkładajcie silikonu do piekarnika. Ogólnie to nie wiem co się z nim stanie (może rozlepi się i będzie bardziej lejący?), ale silikony są ponoć odporne do 120 stopni, więc lepiej nie ryzykować.

11. Zaopatrzcie się w kropelkę, albo inny supermocny klej :) Po wyschnięciu silikonu wszystko może odpaść, a trochę szkoda, żeby coś się zgubiło, albo zniszczyło.

Jeżeli macie pytania, piszcie. A i obrazki z internetu.

2 komentarze:

  1. Bardzo przydatne ;)
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak coś mi się przypomni, to dopiszę. Niby większość osób mogłoby się domyślić, ale dużo widziałam na różnych stronach pytań o to.

    OdpowiedzUsuń